Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Adrian Pawlicki

Kunszt piłkarski tego zawodnika nie mieści się w głowie. Dał wiatru w żagle swoim kolegom z drużyny, strzelając gola na przełamanie. Świetne powroty do obrony, kontrola piłki i drybling oszałamiały kibiców.


Relacja z meczu

"Dwukrotnie zagrają również młodzi zawodnicy DKM Football Club. Najpierw przy ul. Skwierzyńskiej znów powalczą o premierowe punkty (tym razem pod gołym niebem) z Brakiem Sponsora, a później na Kuźnikach o poprawienie tego rezultatu z Deichmannem. Ciężko również i wskazać faworytów w tych spotkaniach. Na zimę DKM zdobył swoje historyczne punkty właśnie z drużyną Marka Chmiela, więc dobrze nastawią się i do tego meczu. Ciężej o punkty może być w piątek, ponieważ Deichmann pokazał, że umie wygrywać i grać dobrze piłką, na czele z Dominikem Leją." - tak o meczu w zapowiedzi tygodnia wspomniał Igor Wiktorowski.

Początek meczu nie należał do najciekawszych. Mało akcji ofensywnych, piłka która często lądowała za liniami boiska, czy niecelne podania po obu stronach nie zapowiadały widowiskowego spotkania. Jednym wydarzeniem w pierwszej połowie była żółta kartka, jaką za faul przed polem karny ukarany został Radosław Wołoszczuk. Dziać zaczęło się dopiero w drugiej części gry. Po zmianie stron obie ekipy zaczęły rozgrywać piłkę coraz lepiej, a i atmosfera robiła się coraz duszniejsza. W 26 minucie doszło do przełamania, kiedy na oddanie mocnego strzału z dystansu zdecdował się niesamowity w tym starciu "Siwy", a reszta to już historia. Ta bramka dała "Pszczołom" wiatru w żagle, bo już chwilę później po zagraniu od Pawła Olszewskiego, w końcu na listę strzelców wpisał się Piotr Kopeć. Po podobnym odstępie czasu również odwdzięczył się on asystą, wystawiając piłkę Konradowi Lewińskiemu, który zawijając rogala po ziemii podwyższył prowadzenie do trzech oczek. Gra DKM'u była na tyle szokująca, że aż jeden z zawodników - Patryk Buczyński, po zaliczeniu wejścia smoka, szybko musiał opuścić plac gry, gdyż po dobrej interwencji w obronie lekko go odkleiło, i za niepotrzebne słowa wypowiedziane z jego ust został ukarany żółtą kartką. Rozluźnienie w szeregach rywali wykorzystali gracze Braku Sponsora, gdy po niesamowitej interwencji bramkarza "żółto-czarnych" do piłki dobiegł Jakub Bolimowski, a następnie bezlitośnie wykończył akcję. Na tym z ciekawszych wydarzeń możemy już zakończyć.

Jak widać, DKM Football Club dobrze radzi sobie z Brakiem Sponsora, ponieważ równie jak zimą, będzie wspominał mecze z nimi jako historyczne punkty w danych rozgrywkach. Mecz ogólnie stylem nie porywał, a w pierwszej połowie nie za wiele się działo. Druga część gry przyniosła jednak sporo emocji, i z pierwszego zwycięstwa pod otwartym niebem cieszyć mogą się "Pszczoły". Dzięki zgarnięciu kompletu punktów wskakują na 7. miejsce, a "BS" z dorobkiem jednego skalpu zamykają aktualnie tabelę WLB2. 

 

Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL