Sklep

Great Works zatrzymane przez Brzmienie Miasta

Po tym jak Great Works świetnie rozpoczęło sezon wygrywając z Sii i Szpilmacherami, można było pomyśleć że nikt ich już nie zatrzyma. Brak zmian i przede wszystkim Bartosza Kowalskiego wpłynął jednak negatywnie na ich grę, co wykorzystało doświadczone Brzmienie Miasta.

WLB1:

Great Works - Brzmienie Miasta 
(1:2)

Od początku meczu Brzmienie Miasta narzuciło wysoki pressing, wykorzystując fakt, że rywale nie mieli rezerwowych. Mimo to pierwszą dogodną okazję stworzyła ekipa Szewczuka, lecz Kuba Brzezicki jej nie wykorzystał. Chwilę później, w 11. minucie, Ciuba ładnym strzałem otworzył wynik, a trzy minuty później Krawiec podwyższył prowadzenie. Great Works zostało zepchnięte do defensywy i miało spore problemy z wyjściem spod pressingu rywali. Po przerwie Szewczuk i spółka zagrali odważniej, starając się odwrócić losy meczu. Jednak to zawodnicy „Bordowych” ponownie trafiali do siatki – najpierw Krawiec, a następnie Hylewicz. Brzmienie Miasta odniosło pewne i w pełni zasłużone zwycięstwo.

WLB2:

Diament II C.F. - mPTech 
(4:1)

Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami – było dużo walki o każdy centymetr boiska. Już w 6. minucie Modrzejewski wyprowadził Diament II na prowadzenie. Obie ekipy starały się kreować sytuacje, jednak dopiero dwie minuty przed przerwą Hatowski wyrównał na 1:1. Po zmianie stron rezerwy Diamentu podkręciły tempo i zepchnęły rywali do defensywy. W 26. minucie padła druga bramka po strzale Zdanewicza, a pięć minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 3:1. Na pięć minut przed końcem Hatowski obejrzał czerwoną kartkę, co utrudniło jego drużynie pogoń za wynikiem. W 40. minucie Daniel Kwapisz, najlepszy zawodnik meczu, zdobył bramkę na 4:1, zapewniając Diamentowi pierwsze punkty w sezonie.

DKM Football Club - Brak Sponsora 
(4:1)

DKM FC po małej wpadce z Old Team'em wraca do gry i pokonuje Brak Sponsora wynikiem 4:1. Wynik otworzył golem z rzutu karnego Piotr Kopeć, a niewiele przed końcem pierwszej połowy podwyższył prowadzenie. Na początku drugiej odsłony bramkę strzelił świeży transfer - Bartosz Wiktorowski, i wydawać by się mogło, że "Pszczoły" będą już mieli ten mecz pod kontrolą, ale nic bardziej mylnego. "BS" wiedząc że nie ma już nic do stracenia od razu ruszył do ofensywy, i na jakiś moment przycisnął przeciwnika na swojej połowie, pokonując bramkarza i prowokując nawet niewiele później rzut karny. "Jedenastkę" wybronił jednak świetnie dysponowany Tomasz Szabłowski, a tuż przed końcem po akcji z kontry pojedynek hat trickiem zamknął Kopeć.

FC Equipe - Bobritos Banditos 
(2:2)

Od początku meczu było sporo walki, ale brakowało sytuacji bramkowych – przez prawie kwadrans żadna z drużyn nie stworzyła klarownej okazji. Dopiero w 18. minucie Stefanskyi otworzył wynik dla debiutanta w lidze, a dwie minuty później Dudziński wyrównał na 1:1. Rezultat ten utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron Bachry dał prowadzenie drużynie Biriukova, lecz w 34. minucie Grygierec ponownie doprowadził do remisu. Chwilę później Perduta zmarnował rzut karny, który mógł odwrócić losy meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów – 2:2.
 

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
 

Więcej dowiecie się z retransmisji oraz relacji tekstowej autorstwa Igora Wiktorowskiego oraz Przemysława Makosza.
 

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      


RELACJE MECZOWE:
Diament II C.F. - mPTech (4-1) >>>
DKM Football Club - Brak Sponsora (4-1) >>>
FC Equipe - Bobritos Banditos (2-2) >>>
Great Works - Brzmienie Miasta (0-4) >>>