Sklep

Podsumowanie 4 tyg. OFC - Zima 2023/24

W czwartej serii gier odbyło się 12 spotkań. Nie było żadnych walkowerów, a wręcz przeciwnie było sporo niespodziewanych rezultatów. Historyczne punkty zdobyli debiutanci z Sii Polska i Rexera, a pierwszy raz od dawien dawna mecz pod balonem przegrał Ceresit.

 

OFC 1 

Pierwsza liga grała w piątek i kibice, ktorzy udali się na Stadion Olimpijski mogli obejrzeć pięć spotkań (pauzowały Ołer Garden i Old Blue Angels). Piątkowe granie zaczęliśmy od wysokiej wygranej faworyta - Napromieniowanych. Ci pokonali mający trzy oczka mniej - Medserv United - aż 7:1. Była to wygrana zespołowa i w pełni zasłużona, która pozwoliła drużynie Radosława Tobiasza (MVP tego spotkania za dwa gole i asystę) wskoczyć na drugie miejsce w stawce i wraz z 3V zespół ten może pochwalić się kompletem oczek. "Medical Coders" gra w kratkę na co dowodem są dwa mecze wygrane i dwie porażki.

Jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo zanotował lider tabeli - 3V, który po raz kolejny wbił swojemu przeciwnikowi "dwucyfrówkę". Tym razem "zmiecione z planszy" zostało NG Engineering, które przegralo aż 2:11. Katem dla defensywy dowodzonej przez Leszka Półtoraka (który kilka bramek wyciągnął) był tym razem nie Marcin Tesznar, a Filip Rusiak, który strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty.

Na szczęście pozostałe trzy spotkania pierwszej ligi przyniosły więcej emocji. Punkty stracił jeden z faworytów - Fulanito. Zespół Pawła Rumina zremisował z niżej notowanym FC Hs - 2:2, jeden punkt ratując w 37 minucie, kiedy to stan rywalizacji wyrównał Bartosz Bajor. Bohaterem "Szachownic" był jednak ktoś inny i mowa tutaj o bramkarzu - Tomaszu Felisiaku, który zwłaszcza w pierwszej połowie, zanotował wiele udanych interwencji, wstrzymując team z Korei Południowej od prowadzenia różnicą trzech czy czterech bramek. Mimo remisu Fulanito nadal pozostaje jednym z trzech zespołów w pierwszej lidze, który nie zaznał do tej pory goryczy porażki.

Dużą niespodzianką była premierowa wygrana zamykającego tabelę Elektrosatu Wrocław. Zespół ten na starcie z sąsiadem z ligowego zestawienia zjawił się w sześcioosobowym składzie. "Kreatorzy" co prawda nie posiadali nominalnego bramkarza, ale za to mieli ogrom zmian. Wszyscy liczyli, że kondycyjnie dawne Empty Dampers siądzie i zostanie po raz kolejny pokonane. Tak się jednak nie stało. Beniaminek był skuteczny, raz po raz używał swojego niebagatelnego doświadczenia i ostatecznie wygrał - 5:4. Robotę zrobił już w pierwszej połowie, po której prowadził 4:0. W drugiej odsłonie Kreowanie naciskało i chociaż strzeliło cztery gole to jednak nie dało rady zdobyć choćby jednego oczka. Przełamanie drużyny Piotra Grzywaczewskiego stało się faktem i może okaże się momentem zwrotnym w kontekście gry o utrzymanie. Jesli chodzi o "fioletowych" to oni swoich pierwszych punktów muszą poszukać w kolejnych tygodniach.

Największą niespodzianką, a raczej sensacją była pierwsza porażka Ceresitu w tym sezonie. Zespół ten, mający komplet punktów, przegrał ze znajdującym się w strefie spadkowej (nie posiadającym ani jednego oczka w dorobku) - Busem Marco Polo. Porażka 6:10 była pierwszą tej zimy, pierwszą po serii 18 kolejnych zwycięstw w OFC i pierwszą od 31 spotkań pod balonem. Zwycięzców się nie sądzi, ale i tak ich wygrana była w pełni zasłużona. Mieli jednak ułatwione zadanie, bowiem dawny Baumit zjawił się przy Alei Paderewskiego w składzie nieoptymalnym (absencje m.in Mateusza Klepczyka i Piotra Galusia), a także między słupkami musiał wystąpić Przemysław Matuszyk - nominalny obrońca. "Autobusy" zagrały bardzo dobrze, Ceresit był bardzo słaby tego wieczoru. Walka o złoto będzie niesamowita.

 

Wyniki:

Medserv United - Napromieniowani 1:7 (0:3)
NG Engineering - 3V 2:11 (1:4)
Kreowanie Marek - Elektrosat Wrocław 4:5 (0:4)
Fulanito - FC Hs 2:2 (1:1)
Bus Marco Polo - Ceresit 10:6 (4:3)

Sytuacja w tabeli:

W pierwszej lidze pozostały już tylko dwie drużyny z kompletem punktów. Są to lider - 3V oraz wicelider - Napromieniowani, którzy zdobyli po 12 punktów. Dwa oczka mniej zgromadziło Fulanito, a dziewięć skalpów posiada Ceresit. Sześć punktów uzbierały Ołer Garden i Medserv United, lecz Ci pierwsi rozegrali jedno spotkanie mniej od pozostałych pierwszoligowców. Cztery oczka w czterech meczach uzbierał FC Hs, a po trzy punkty posiadają Bus Marco Polo, Old Blue Angels i Elektrosat Wrocław. "Anioły" co trzeba zaznaczyć mają jeden mecz rozegrany mniej. Bez punktów pozostają Kreowanie Marek i NG Engineering. Jeśli chodzi o rekordy drużynowe to najwięcej bramek strzeliło do tej pory 3V - 53, a najmniej NG Engineering - 10. Najlepiej bronią Napromieniowani - tylko 9 goli straconych, a najgorzej wychodzi to Busowi Marco Polo - aż 38 goli na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców 1 ligi utrzymuje się Marcin Tesznar z 3V, który zdobył do tej pory 12 goli. Dwa trafienia mniej posiada Filip Rusiak, czyli drużynowy kolega Tesznara, a także Jakub Rejmer z Ceresitu. Dziewięć razy bramkarzy rywali pokonywał Michał Łuczak z Ołera Garden. Osiem razy uczynił to Rafał Zdunek z Fulanito, a siedmiokrotnie - Hunil Bae z FC Hs.

Klasyfikacja asystentów:

Pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych asystentów to także miejsce na którym zasiada Marcin Tesznar, który ma na koncie 11 asyst. Osiem razy przy trafieniach swoich kolegów kluczowe podania notował Filip Rusiak. Po sześć asyst mają Jakub Rejmer i Radosław Tobiasz (Napromieniowani), a pięć zgromadzili Aleksander Nowaczyński (Napromieniowani) i Maciej Olejnik (3V).

Punktacja kanadyjska:

W klasyfikacji kanadyjskiej pierwszy jest Tesznar z 23 punktami. Pięć oczek mniej posiada Rusiak, a szesnaście razy punktował Rejmer. Po 11 skalpów zgromadzili Zdunek i Tobiasz. 10 ma Michał Łuczak, a po 9 - Hunil Bae i Michał Stokłosa.

Drużyna tygodnia:

Bus Marco Polo - "Autobusy" dokonały rzeczy wielkiej, przerywając wybitną serię Ceresitu 31 meczów bez porażki w rozgrywkach OFC. Zespół Pawła Markowskiego był w tym starciu lepszy ogrywając ligowego hegemona - 10:6. Tym samym świętował również premierową victorię tej zimy.

Szóstka tygodnia:

Tomasz Felisiak (Fulanito); Szymon Łepkowski (Bus Marco Polo), Radosław Tobiasz (Nokia), Filip Rusiak (3V), Mateusz Mrowiec (Bus Marco Polo), Patryk Zasłonka (Elektrosat Wrocław)

 

OFC 2

Druga liga przyniosła siedem spotkań o punkty, a dwa razy w akcji zobaczyliśmy TakeDrop i REXER. Pierwsi w środę ograli inny zespół walczący o awans, czyli Neogen. Końcowy rezultat to 6:4 dla kapeli Sławomira Ryczkowskiego, której bohaterem został Bartosz Kowalski - autor pięciu trafień. Tak dobrze czwarty zespół poprzedniego sezonu nie zagrał w piątek, lekceważąc nieco debiutujący we Wrocbalu - REXER. Gracze w "bordowo-błękitnych" strojach zwyciężyli 4:2, wynik spotkania ustalając już po pierwszej połowie. Po niej prowadzili bowiem już 4:0. Gwiazdę Kowalskiego przyćmił Bartosz Grabowiecki, który skompletował hattricka i zanotował jedną asystę.

Nie była to jedyna wygrana REXER-u w tym tygodniu. Dwa dni wcześniej ten zespół pokonał Olimpię Sępolno - 5:3 i znów pierwszoplanową postacią okazał się Grabowiecki. Gracz ten ustrzelił dublet i dołożył do tego jedną asystę. Po dwóch porażkach podopieczni Bartłomieja Żmijewskiego w końcu się odkuli i tym samym pokazali, że trzeba na nich uwazać. Jeśli chodzi o ekipę "Miejscowych" to nadal czeka na pierwsze zwycięstwo od czerwca ubiegłego roku. Czy niebawem nadejdzie przełamanie? Zobaczymy.

Dużej rzeczy dokonał inny z debiutantów Sii Polska, który nie przestraszył się liderującej Nokii i został pierwszym zespołem tej zimy, który zabrał jej punkty. Zespół Pawła Pradeloka był nawet bliski wygranej, ale na pięć minut przed końcowym gwizdkiem sędziego Mariusza Boguckiego straciła gola na 2:2. Taki rezultat to efekt dobrej pracy zespołowej i świetnej postawy Tomasza Frąckiego, a także bramkarza - Michała Płacheckiego, który zanotował debiut w nowej drużynie.

Po dotkliwej porażce z B/S/H Wrocław udanie zareagował Tarczyński Football Team, który w pełni zasłużenie ograł DKM Football Team - 8:3. Pod nieobecność Tomasza Szabłowskiego obrona "żółto-czarnych" nie funkcjonowała już tak dobrze i o instynkcie kilera przypomniał sobie Radosław Serewiś, który pięciokrotnie pokonał bramkarza przeciwników i zanotował jedną asystę. Dzięki tej wygranej drużyna z Ujeźdźca Małego wraca do gry o awans, a Igor Wiktorowski i spółka nadal szukają stabilizacji formy.

Brak Sponsora miał swoje powody do radości. W ligowym klasyku pokonał wyżej notowany Astech - 3:2 i była to jego premierowa wygrana tej zimy. Sam mecz był zacięty, a do 32 minuty prowadziła w nim drużyna Roberta Puchały. Wtedy niezbyt pewne interwencje zanotował Paweł Dymitr i "czerwoni" to wykorzystali, na przestrzeni minuty strzelając dwa gole. Prowadzenia już do końca nie oddali, a trzy punkty pozwalają im mysleć o tym, że zakończą tegoroczne granie wyżej niż przed rokiem.

W zeszłym tygodniu wpadkę zanotował Tarczyński. Teraz potknęła się Nokia oraz Neogen i to wszystko zostało wykorzystane przez B/S/H Wrocław, które z każdym kolejnym rozegranym meczem się rozkręca. Tym razem gracze Wiesława Koprowskiego w polu pokonanych pozostawili Wypitych, wygrywając z nimi - 4:1. Rozmiary wygranej byłyby z pewnością wyższe, ale dobrą robotę między słupkami własnej bramki wykonywał Jeremiasz Wójcicki i to do niego trafił tytuł MVP. Czym skutkuje zdobycie trzech skalpów przez B/S/H? A no tym, że wskoczyło one na fotel lidera 2 ligi. Wypici Pawła Złomka pozostają na szóstej lokacie, ale nadal liczą się w grze o medale.

 

Wyniki:

DKM Football Team - Tarczyński Football Team 3:8 (2:5)
Brak Sponsora - Astech 3:2 (1:1)
B/S/H Wrocław - Wypici Team 4:1 (3:0)
Neogen - TakeDrop 4:6 (2:2)
Olimpia Sępolno - REXER 3:5 (1:3)
Sii Polska - Nokia 2:2 (1:1)
TakeDrop - REXER 2:4 (0:4)


Sytuacja w tabeli:

W drugiej lidze na fotel lidera wskoczyło B/S/H Wrocław, ktore pewnie pokonało Wypitych. Taki sam dorobek, czyli 10 punktów, zgromadziła Nokia i są to dwie drużyny w drugiej lidze, które posiadają status drużyny niepokonanej. Na trzeciej lokacie plasuje się Tarczyński Football Team z 9 oczkami. Siedem oczek i czwarte miejsce posiada Neogen. Sześć oczek i miejsca 5-7 to Wypici Team, REXER i TakeDrop (Ci rozegrali jedno spotkanie mniej). Cztery punkty posiadają Brak Sponsora i DKM Football Team. Astech znajduje się na 10 pozycji z dorobkiem 3 punktów, a dwa oczka mniej posiada Sii Polska. Bez punktów, a nawet z trzema punktami minusowymi, na ostatnim miejscu mamy Olimpię Sępolno. Olimpia też straciła do tej pory najwięcej goli - 26. Najsłabiej ich strzelanie idzie Sii Polska - tylko 6 trafień na plusie. Najlepiej strzela i broni B/S/H Wrocław z 27 golami na plusie (ex-aquo z Neogenem) i 6 trafieniami na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Liderów klasyfikacji strzelców w drugiej lidze jest dwóch i są to Adrian Dulnik z B/S/H Wrocław oraz Bartosz Kowalski z TakeDrop. Obaj zawodnicy strzelili dotychczas po 9 goli. Jedno trafienie mniej ma Marcin Karliński z Neogenu. Siedmiokrotnie piłkę w siatce umieszczał Radosław Serewiś z Tarczyński Football Team, a sześciokrotnie uczynili to Bartosz Filiński (Nokia), Łukasz Herbuś (Neogen), Przemysław Ziemba (Tarczyński Football Team) i Bartosz Grabowiecki (REXER).

Klasyfikacja asystentów:

Najlepszymi asystentami z dorobkiem czterech kluczowych zagrań są Bartosz Grabowiecki i Marcin Karliński. O jedną asystę mniej mają Bartosz Kowalski, Radosław Serewiś, Piotr Paluszek (Nokia), Michał Grobelny (Nokia), Jakub Górka (B/S/H Wrocław) i Tomasz Ilnicki (Astech).

Punktacja kanadyjska:

W punktacji kanadyjskiej pierwszy jest Kowalski z 13 skalpami. 12 oczek posiada Karliński, 11 - Dulnik, 10 - Serewiś i Grabowiecki. Ośmiokrotnie punktował Herbuś, a siedem razy ta sztuka udała się Olechowi, Górce i Ziembie.

Drużyna tygodnia:

REXER - Debiutant w minionym tygodniu w końcu miał powody do radości. Na przestrzeni trzech dni rozegrał dwa mecze i oba wygrał. Najpierw pokonał niżej notowaną Olimpię Sępolno - 5:3, a później sprawił megasensację ogrywając mający komplet punktow - TakeDrop - 4:2.

Szóstka tygodnia:

Jeremiasz Wójcicki (Wypici Team); Tomasz Frącki (Sii Polska), Bartosz Grabowiecki (REXER), Radosław Serewiś (Tarczyński Football Team), Łukasz Nowak (Brak Sponsora), Bartosz Kowalski (TakeDrop)

 

Autor: Michał Pondel
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl