Powoli tradycją staje się Prezesi zdobywają mistrzostwo, bo właśnie zostali drugą drużyną w historii rozgrywek która zdobyła trzy tytuły pod rząd. Tym razem dokonali tego nie wstając z foteli bo tytuł zapewniła im wygrana AWL z Przyjaciółmi Tifosek. Niczym Bulls Michaela Jordana, tak Prezesi Grzegorza Paukszta zdominowali ligę. W tym sezonie zaliczyli tylko dwa remisy, ostatni raz przegrali 7 września 2020 roku na inaugurację sezonu jesiennego. Od tej pory zaliczają 32 mecze bez porażki 28 z nich wygrywając. Żeby nie było tak słodko jest też wyraźna tendencja spadkowa. W tym sezonie zaliczyli aż dwa remisy, czyli dwa razy więcej niż w poprzednich mistrzowskich sezonach. Do końca sezonu został im jeden mecz z MPK Wrocław i mimo pewnego tytułu powalczą o przedłużenie passy.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w tym sezonie jest Hajdamowicz, autor dziewięciu trafień, ale główną receptą na czwarty tytuł było zbalansowanie składu, bo tam groźny jest każdy. Zwłaszcza w drugiej połowie.Po pierwszych 20 minutach remisowali w czterech, a przegrywali w dwóch spotkaniach. Czyli standard.