Składy zespołów
MVP Spotkania
Krystian Stachura
To dwie bramki Krystiana w 34' i 36' odwróciły losy tego spotkania, kiedy wydawać by się mogło, że Old Blue Angels nie wypuszczą już zwycięstwa. Napastnik Tork'a biegał po całej szerokości boiska, i w końcówce zaliczył nawet parę odbiorów. Prawdziwy przykład waleczności. Na wyróżnienie zasługuje także Ignacy Bajsarowicz za dobrą grę w pierwszej odsłonie meczu.
Relacja z meczu
Początek meczu był ostrożny z obu stron - w końcu był to hit tygodnia w tej lidze. Pierwszą szansę na otwarcie wyniku miał Łukasz Dyczkowski, jednak zanim zdążył obrócić się z piłką, świetną interwencją popisał się Wojciech Krupa. Chwilę później okazję po drugiej stronie miał Ignacy Bajsarowicz, ale czujnie w bramce spisał się Wojtas.
W 12. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Old Blue Angels po faulu Wojciecha Gmerka, który ratunkowo zatrzymywał rywala i został ukarany żółtą kartką. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Bajsarowicz, a już dwie minuty później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie efektownym strzałem z pierwszej piłki. Tuż przed przerwą Ignacy mógł skompletować hat-tricka, jednak w sytuacji sam na sam znakomicie interweniował Wojtas. W końcówce tej części gry żółtą kartką za faul w środku pola został ukarany Stachura.
Druga połowa zaczęła się od kilku niecelnych uderzeń, ale od 25. minuty coraz wyraźniej przeważał Tork. W 34. minucie zdobyli bramkę kontaktową – strzał Marcina Sysa sprawił problemy bramkarzowi, który wypluł piłkę pod nogi Stachury, a ten bezlitośnie wykorzystał sytuację. Chwilę później Tork poszedł za ciosem – po znakomitej akcji Dyczkowskiego i wykończeniu Stachury było już 2:2.
To jednak nie był koniec emocji. W kolejnych minutach Tork całkowicie przejął inicjatywę i za sprawą trafień Morawskiego oraz Zawierty odwrócił losy meczu, wygrywając ostatecznie 4:2. Co za remontada!
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor@wrocbal.pl