Sklep

Podsumowanie sezonu wiosna 2019 - Superliga

XXII edycja Ligi Wrocbal na Kuźnikach była naprawdę wyjątkowa i trzymała w napięciu do samego końca, tak samo jak jej bliźniaczy odpowiednik na Skwierzyńskiej – Wrocbalowa Liga Biznesu. Mistrzów Superligi i 2 ligi poznaliśmy dopiero w ostatniej kolejce zmagań, a o tytule decydowały bezpośrednie mecze pomiędzy kandydatami do złotych medali!

Na początek przedstawię jak wyglądała rywalizacja pucharowa, tutaj górą okazały się zespoły z rozgrywek Wrocbalowej Ligi Biznesu:

PUCHARY

 Puchar Mistrzów – AWL (1:0 i 2:4 z T.B 85 Team)
 Puchar Zdobywców Pucharów – Przyjaciele Tifosek (0:3, 0:3 z T.B 85 Team, walkowery)
 Puchar Ligi: Wielka Niewiadoma (3:0 z Tomtexem)
 

SUPERLIGA

Sytuacja w tabeli trzymająca w napięciu do samego końca

W najwyższej klasie rozgrywkowej o punkty rywalizowało 13 ekip, w tym jeden debiutant – Sancho Panza, który zrozumiał, że Wrocbal to najlepsza liga w galaktyce i przeniósł się do nas z Playareny oraz 3 beniaminków – Klueh, 3M i GOJA Wrocław. Tytułu bronili specjaliści od zdobywania mistrzostw – Wojskowi, mocnym kandydatem do złota wydawał się także największy pechowiec ostatniej edycji – Elita ND. Team Darka Nowakowskiego mimo, że jesienią nie przegrał ani jednego spotkania sezon skończył jeden punkt za Akademią Wojsk Lądowych i w swoim debiutanckim sezonie sięgnął „tylko” po wicemistrzostwo.

Początek sezonu pokazał, że w walce o mistrza liczyć się będzie pięć ekip – AWL, Elita ND, Klueh, CSWiCH i Sancho Panza. Obecność Pingwinów w tym gronie nikogo nie powinna dziwić – jesienią Centrum Szkolenia Wojsk udowodniło, że będąc beniaminkiem można solidnie zamieszać w czołówce, na co najlepszym dowodem był brązowy medal na koniec. Świetnie spisujący się beniaminek z sagi „Gra o Tron” wypadł dopiero w samej końcówce – w 10. kolejce ulegając Elicie ND po 2 golach lidera zespołu Michała Szewczyka, a tydzień później przegrywając (także 1:2) z Sancho Panza, co ostatecznie przesądziło o tym, że Klueh skończyło sezon poza pudłem.

Los zagrał w pokera z Sancho jak Zenek Martyniuk w swojej piosence i w myśl sentencji „raz mi daje raz zabiera” dał debiutantowi nadzieje na medal, po czym bezlitośnie zabrał je w ostatniej kolejce. Drużyna Mateusza Belki na finiszu uległa 1:3 Prezesom, a to wykorzystało Centrum Szkolenia Wojsk, które po zwycięstwie z Kuchcikiem Kuźniki wskoczyło na trzecią lokatę!

W ostatniej kolejce mieliśmy przyjemność oglądać także najważniejszy mecz sezonu – bezpośredni pojedynek AWL z Elitą ND miał wyłonić mistrza Kuźnik. Drużynie Nowakowskiego wystarczył remis, nikt jednak nie ma takiego patentu na „majstra” jak Wojskowi – „Awuelka” wygrała 1:0 po golu Michała Gabryszaka i po raz ÓSMY (!!!) sięgnęła po złoto! Dzięki temu podium w Superlidze sezonie Wiosna 2019 wyglądało identycznie jak w edycji Jesień 2018!

Zacięta rywalizacja toczyła się nie tylko na szczycie ligowej tabeli ale także w jej dolnych rejonach. Już w pierwszej części sezonu było praktycznie pewne, że z Superligą pożegnają się Wybrzeże Klatki Schodowej i beniaminek GOJA Wrocław, która po zakończeniu przygody z najwyższą klasą rozgrywkową przeprowadziła się na Skwierzyńską i jesienią grać będzie we Wrocbalowej Lidze Biznesu. Na starcie zanosiło się także na to, że podobny los (spadku, nie przeprowadzki) czekać może Blitz Wrocław i Kuchcika Kuźniki, te dwie drużyny miały jednak o wiele bardziej udaną dalszą część sezonu. Zupełnie odwrotnie wyglądała sytuacja u Przyjaciół Tifosek – jeszcze kilka sezonów wstecz Tifoski walczyły o najwyższe cele, tej wiosny na dwie kolejki przed końcem były już pewne spadku do pierwszej ligi, po porażce 1:4 z Błyskawicami. Oprócz WKS, GOJA i Przyjaciół Tifosek spadł także trzeci z beniaminków – 3M.

Końcowa tabela Superligi:

1. Akademia Wojsk Lądowych (28 pkt)
2. Elita ND (28 pkt)
3. CSWiCH (24 pkt)

4. Sancho Panza (23 pkt)
5. Klueh (22 pkt)
6. Dżentelmeni (20 pkt)
7. Blitz Wrocław (18 pkt)
8. Prezesi (17 pkt)
9. Kuchcik Kuźniki (13 pkt)
10. 3M (9 pkt)
11. Przyjaciele Tifosek (7 pkt)
12. Wybrzeże Klatki Schodowej (6 pkt)
13. GOJA Wrocław (5 pkt)

 

To co kochamy najbardziej – gole

W tym sezonie w Superlidze padły aż 343 bramki, z czego 8 z nich nie do tej siatki co trzeba, a 9 z rzutów karnych (dla porównania w 1 lidze karnych było 6, a w 2 lidze tylko 4). Najlepszą ofensywą może pochwalić się Sancho Panza – 47 goli, najsłabszą Przyjaciele Tifosek – tylko 13 strzelonych bramek. Jeśli chodzi o wpuszczanie goli słowa uznania należą się defensywom AWL i Elity ND – formacje obronne tych dwóch drużyn przepuściły odpowiednio 13 i 15 bramek, najmniej ze wszystkich Superligowców (brawa zwłaszcza dla Elity, w której nie zawsze na budzie stał bramkarz – bywały mecze, że popisy między słupkami dawał nowodworski Łukasz Sapela, czyli Mateusz Piłat). Najsłabszą obronę miał WKS – aż 41 goli po stronie strat. Nie brakowało pogromów – największe lanie spuściło Sancho Panza (10:0 z Przyjaciółmi Tifosek) i AWL (10:1 z Wybrzeżem Klatki Schodowej).

Rywalizacja o medale była naprawdę niesamowita, ale równie ciekawa była walka o indywidualne wyróżnienia. Bardzo długo zanosiło się na to, że królem strzelców zostanie Michał Szewczyk z Elity, który do 7. kolejki nie miał sobie równych w klasyfikacji strzeleckiej. Po niesamowitym meczu Sancho z CSW, wygranym przez debiutanta 7:6 i „Michał Zbryk show” gwiazda Sancho objęła prowadzenie w klasyfikacji strzeleckiej i jak się okazało, nie oddała go aż do końca. W ostatniej kolejce drugiego Szewczyka wyprzedził Biskup z Blitz i tym sposobem trzech Michałów obstawiło trzy najwyższe lokaty w klasyfikacji strzeleckiej. Najlepszy gracz Sancho Panza zdominował także dwie pozostałe klasyfikacje – asystentów (tą akurat ex-aequo z Tomkiem Kowalskim z CSWiCH) i kanadyjską. Nie dziwi nas ten stan rzeczy – widać było że Zbryk do tematu podchodzi na poważnie – na boisko zawsze przychodził pierwszy, na długo przed pierwszym gwizdkiem i z boku szlifował swoje ponadprzeciętne umiejętności w oczekiwaniu na mecze Sancho.
 

The best of the best w Superlidze:

Strzelcy: Michał Zbryk, Sancho Panza (15 goli), Michał Biskup, Blitz Wrocław (14 goli), Michał Szewczyk (13 goli)

Asystenci: Michał Zbryk, Sancho Panza; Tomasz Kowalski, CSWiCH (po 8 asyst), Artur Kaleta, Blitz Wrocław; Michał Szewczyk, Elita ND, Grzegorz Ciepliński, CSWiCH (po 7 asyst)

Kanadyjka: Michał Zbryk, Sancho Panza (23 pkt), Michał Szewczyk, Elita ND (20 pkt), Grzegorz Ciepliński, CSWiCH (19 pkt)
 

3, 2, 1 … fight!

Ten sezon niósł ze sobą naprawdę sporą dawkę emocji, być może też z tego właśnie powodu statystyki dotyczące kartek są takie a nie inne. Wiosną wrocbalowi arbitrzy pokazali w Superlidze aż 63 żółte i 8 czerwonych kartek, bywało też że mieliśmy okazję przyglądać się scenom rodem z KSW. Pierwsza gala odbyła się w ramach „derbów Playareny”, zwanych też „derbami Pogoni Miękinia” – gwiazdy wieczoru Patryk Dymitr z Elity i Mateusz Salamaga z Sancho Panza zostały później zawieszone na parę kolejek. Kolejna gala odbyła się na sam koniec – tu Sancho wyciągnęło jednak wnioski i dłuższe zawieszenie czeka tylko Łukasza Skowrońskiego z Prezesów.

Absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o kartki była Elita ND – żadna inna drużyna na Kuźnikach nie była tak często napominana przez arbitrów – team Darka Nowakowskiego obejrzał aż 12 (!) żółtych i 1 czerwoną kartkę. Co ciekawe aż trzy czerwone kartki na przekór swej nazwie obejrzeli Dżentelmeni. Tytuł „Aniołków Ligi” zdobywają Blitz Wrocław – jedyny zespół na całych Kuźnikach, który nie dostał wiosną ani jednej kartki.
 

Walkower, czyli z angielskiego „walk-over” – „przejść nad kimś”

W tym sezonie niestety wyjątkowo często byliśmy świadkami „przechodzenia nad kimś”. Na Kuźnikach zobaczyliśmy aż 8 walkowerów (w rozgrywkach ligowych), z czego połowa miała miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mecze w ten sposób poddawali WKS, Prezesi i Przyjaciele Tifosek. Jako walkower zostało rozstrzygnięte także spotkanie Wybrzeża Klatki Schodowej z 3M, na boisku zakończone rezultatem 3:4 – 3M wpuściło jednak gracza „na lewo”, a takich praktyk nie pochwalamy i powinny one podlegać szczególnej karze. Jakby tego było mało, Przyjaciele Tifosek dwukrotnie nie zebrali składu na dwumecz z T.B 85 Team o Puchar Zdobywców Pucharów. Te wydarzenia skłoniły Organizatora do zmiany Regulaminu i od nowego sezonu kary za walkowery będą dotkliwsze (szczegóły TUTAJ: ).
 

Superliga w pigułce:

Wszystkich meczów: 78
Moje relacje: 25
Walkowery: 4
Zgłoszeni zawodnicy: 240
Zawodnicy, którzy rozegrali min. 1 mecz: 205
Strzelone gole: 343
Gole samobójcze: 8
Karne: 9
Żółte kartki: 63
Czerwone kartki: 8

W tym sezonie miałam przyjemność koordynować 25 superligowych pojedynków, z czego najczęściej trafiałam na drużyny Sancho Panza i Blitz Wrocław (po 6 razy). Podsumowanie ma charakter subiektywny, pozwolę sobie więc przytoczyć kilka sytuacji, które najbardziej zapadły mi w pamięć:

- gala KSW na meczu Sancho Panza – Elita ND (1:3, w czerwonych kartkach 1:1)
-  bardzo emocjonujące spotkanie Przyjaciele Tifosek vs Elita ND (3:3) i „Łukasz Bojarski show”
- niespodziewana porażka Klueh w meczu z Dżentelmenami (2:6) i genialny występ Mirka Konkela
- zaczarowana bramka Grzegorza Jakubowa w meczu przeciwko Prezesom (0:1)
- centrostrzał Marcina Kalisza na Adriana Deryło, który wpadł do siatki (mecz Klueh vs Blitz 2:1)
- genialny gol Rafała Kuleszy (okno z połowy, od słupka) w starciu Klueh – WKS (3:1)
- mecz o mistrzostwo Superligi – Elita ND vs AWL (0:1)
- „rozbrykany” Michał Zbryk i „pół-człowiek – pół litra” (pół człowiek-pół asysta) Przemek Piskorz – pogrom Sancho Panza z Tifoskami (10:0)
 

Czy wiesz że:

- podium w Superlidze wygląda identycznie jak jesienią
- w Superlidze padło dokładnie tyle samo bramek co w 1 lidze – 343
- posiadanie imienia „Michał” znacznie zwiększa szanse na zdobycie korony króla strzelców – trzech najlepszych snajperów tego sezonu to właśnie Michały – Zbryk, Biskup i Szewczyk
- Elicie ND kibicował w tym sezonie nawet Czesław Michniewicz (niedowiarków zapraszamy na fanpejdż Elity)
- kolejny sezon z rzędu golkiper 3M jest nominowany do bramkarza ligi (rok temu nominację otrzymał Radosław Kulka w 1 lidze, teraz ligę wyżej Wojciech Symonowicz); dwa sezony z rzędu nominowany jest także bramkarz Elity – Grzegorz Jakubów
- Elita ND była najczęściej kartkowaną drużyną na Kuźnikach (aż 13 kartek), najwięcej czerwonych kartek otrzymali natomiast Dżentelmeni (aż 3)
- Blitz Wrocław to jedyna drużyna we wszystkich klasach rozgrywkowych na Kuźnikach, która nie dostała ani jednej kartki
 

autor: Marta Toczek
marta@wrocbal.pl