Składy zespołów
1 | Michał Brzezicki | Bramkarz |
0 | Piotr Pasieka | Obrońca |
0 | Łukasz Sornat | Obrońca |
0 | Paweł Markowski | Obrońca |
0 | Artur Kalbrun | Obrońca |
0 | Marcin Nienartowicz | Pomocnik |
0 | Piotr Wójcik | Pomocnik |
0 | Mateusz Michalski | Napastnik |
0 | Paweł Miklas | Napastnik |
1 | Leszek Półtorak | Bramkarz |
0 | Jerzy Żabski | Obrońca |
0 | Krzysztof Zarzycki | Obrońca |
0 | Grzegorz Janeczek | Obrońca |
0 | Tomasz Pieńkowski | Obrońca |
0 | Mateusz Sochacki | Obrońca |
0 | Kamil Moczydłowski | Pomocnik |
0 | Filip Borysewicz | Pomocnik |
0 | Maciej Lodziński | Pomocnik |
0 | Kamil Kirej | Napastnik |
0 | Marta Marszałek | Napastnik |
0 | Rafał Dzietczyk | Napastnik |
MVP Spotkania
Krzysztof Zarzycki
Zaliczył w tym spotkaniu tylko jedną asystę, ale grał najrówniej, nic nie zepsuł, a w dodatku był aktywny w akcjach ofensywnych i ochoczo wracał do obrony.
Relacja z meczu
Starcie Old Team z Bus Marco Polo było spotkaniem derbowym. Trzon szarych tworzą gracze, którzy przed wakacjami grali w barwach zielonych, a przez zlata w Auto Trucku, czyli legendarnym poprzedniku “Busa”. Pierwsza połowa to kilka klarownych sytuacji, ale nic z tego nie wyniknęło. W drugiej odsłonie już po minucie gry wynik się otworzył i gra się ożywiła. Wydawało się, że Kirej chciał podawać, ale zablokował to obrońca, więc gdy piłka wróciła do napastnika uderzył już bezpośrednio na bramkę i zaskoczył bramkarza. Bus zwarł szyki i ruszył do ataków. Najpierw brakło szczęścia, bo uderzenie Sornata z dystansu wylądowało na słupku. Co ciekawe kolejne groźne uderzenie tego zawodnika również trafiło w słupek. Było jednak kilka różnic. Piła po odbiciu się od słupka wpadła do siatki, strzał był uderzeniem z rzutu karnego, a faulującym był Rafał Dzietczyk. Kolejne akcje to już udział Old Teamu. Do uderzenia Kireja dopadł Lodziński, ale brakło szczęścia, a po uderzeniu z woleja Janeczka, Dzietczyk został w blokach i nawet nie ruszył do bezpańskiej piłki. Na ławce pojawiły się już głosy, że trzeba ściągnąć z boiska tego blondwłosego kanoniera, bo jego skuteczność porównywała była do tej jaką w ostatnich 10 latach prezentuje Arsenal Londyn w kwestii walki o mistrzostwo Anglii. Nie wiadomo czy Dzietczyk usłyszał te narzekania, ale po chwili uderzył z dystansu i po rykoszecie piłka wpadła do siatki. W ostatniej minucie wynik spotkania na 3:1 ustalił strzałem przy słupku Kirej.
Znalazłeś błąd w relacji lub statystykach? Napisz:
Łukasz Czuchraj
luki@wrocbal.pl